Karty kredytowe obsługiwane są przez kanał płatności PayPal.
Płatność za pomocą kart kredytowych można dokonać za pomocą kanału płatności PayPal. »
Płatność za pomocą kart kredytowych można dokonać za pomocą kanału płatności PayPal. »
Ważne! - Przelewy poza systemem płatności na stronie.
Przypominamy wszystkim, którzy dokonują płatności poza systemem, bezpośrednio na konto firmowe (numer w zakładce "Kontakt"), iż należy w tytule przelewu podać nazwę pakietu oraz adres e-mail z rejestracji w serwisie. Proszę również o sygnał o wpłacie mailem na lem(at)astroelliott.pl. »
Przypominamy wszystkim, którzy dokonują płatności poza systemem, bezpośrednio na konto firmowe (numer w zakładce "Kontakt"), iż należy w tytule przelewu podać nazwę pakietu oraz adres e-mail z rejestracji w serwisie. Proszę również o sygnał o wpłacie mailem na lem(at)astroelliott.pl. »
Fan-page serwisu AstroElliottSurfing na FB!!!
Na Facebooku działa fan-page serwisu AstroElliottSurfing. Zapraszam do polubienia:) »
Na Facebooku działa fan-page serwisu AstroElliottSurfing. Zapraszam do polubienia:) »
Z ostatniej chwili
Astrologia urodzeniowa
Wyobraź sobie, że Twój mózg podzielony jest na 10 części. Jedna odpowiada za wolę, czyli to co chcemy. Druga za fizyczne działanie. Trzecia za logiczne myślenie itd. Przypiszmy każdej z tych mózgowych części nazwę planety, która zarządza poszczególnymi obszarami. W powyższym przykładzie to Słońce, Mars i Merkury. Planety znajdują się w znakach Zodiaku, które wnoszą swoją energię (to, że jesteś np. Baranem oznacza tylko tyle, że w momencie Twojego urodzenia Słońce było w tym znaku, jeśli resztę planet masz rozrzuconą po innych znakach, horoskopy gazetowe pisane nawet przez najlepszych astrologów psu na buty, niż Tobie się zdadzą).
Załóżmy, że zostaliśmy napromieniowani energią kosmiczną, która zrobiła unikalną matrycę. W tej matrycy Słońce znajduje się w znaku Barana – z założenia jesteś raptusem, który nie wie co to strach i cierpliwość. Jeśli masz pozostałe dwie planety w tym znaku, już możesz powiedzieć coś o sposobie w jaki działasz lub myślisz. Planety na niebie mogą być ustawione do siebie pod pewnymi kątami, zwanymi aspektami. Te mogą być harmonijne i sprzyjające lub nieharmonijne - stwarzające przeszkody. Załóżmy, że masz kwadraturę (aspekt nieharmonijny) pomiędzy Słońcem i Marsem. Zatem konflikt między tym czego chcesz, a możliwością egzekucji tych chęci. Jeśli Słońce będzie w Baranie, a Mars w Raku, Twoje chęci będą natychmiastowe – 'tu, teraz, natychmiast”, lecz zabierzesz się do ich wykonania jak pies do jeża, pełen obaw i niezdecydowania. Jeśli na odwrót, czyli Słońce w Raku, a Mars w Baranie – zanim się zdecydujesz czy chcesz tego co robisz - już działasz. I często post factum stwierdzasz z zażenowaniem, że nie do końca o to chodziło. W przypadku harmonijnych aspektów – mówisz i masz.
Do tej trójcy: planety, znaki i aspekty dochodzi jeszcze 12 domów, czyli obszarów życia w których będziesz wykorzystywał swoje potencjały, takich jak rodzina, praca czy partnerstwo. Ta cała misterna matryca tworzy coś w rodzaju szyfrowego zamka, uruchamianego przez aktualny (tranzyty) i symboliczny (dyrekcje, progresje) ruch planet. Zadaniem astrologa jest znalezienie powiązań w tym mechanizmie pozwalającym na optymalne wykorzystanie Twojej energii.
Czymże jest owa kosmiczna energia? Nie mam zielonego pojęcia, jeśli Ty się dowiesz daj mi znać. Nie ma to dla mnie większego znaczenia niż degradacja Plutona. Jeden z Czytelników bloga podesłał mi link do strony z teoriami naukowymi wg których aspekty planet mają znaczenie. To po prostu działa, a przez ponad dwa lata pisania bloga przekonałem do tego przynajmniej kilkudziesięciu twardo stąpających po ziemi inwestorów.
Wiem, że astrologia jest skutecznym narzędziem do poznawanie siebie oraz otaczającego nas świata. Napisałem – wiem, a nie - wierzę. Wierzyć mogę w to, że moja interpretacja przyszłych wydarzeń jest prawidłowa i ta wiara wpływa na moje działania teraz. Bo kiedy już się wydarzy to co wydarzyć się miało, nie mówię - wierzyłem w to, lecz - wiedziałem o tym.
Załóżmy, że zostaliśmy napromieniowani energią kosmiczną, która zrobiła unikalną matrycę. W tej matrycy Słońce znajduje się w znaku Barana – z założenia jesteś raptusem, który nie wie co to strach i cierpliwość. Jeśli masz pozostałe dwie planety w tym znaku, już możesz powiedzieć coś o sposobie w jaki działasz lub myślisz. Planety na niebie mogą być ustawione do siebie pod pewnymi kątami, zwanymi aspektami. Te mogą być harmonijne i sprzyjające lub nieharmonijne - stwarzające przeszkody. Załóżmy, że masz kwadraturę (aspekt nieharmonijny) pomiędzy Słońcem i Marsem. Zatem konflikt między tym czego chcesz, a możliwością egzekucji tych chęci. Jeśli Słońce będzie w Baranie, a Mars w Raku, Twoje chęci będą natychmiastowe – 'tu, teraz, natychmiast”, lecz zabierzesz się do ich wykonania jak pies do jeża, pełen obaw i niezdecydowania. Jeśli na odwrót, czyli Słońce w Raku, a Mars w Baranie – zanim się zdecydujesz czy chcesz tego co robisz - już działasz. I często post factum stwierdzasz z zażenowaniem, że nie do końca o to chodziło. W przypadku harmonijnych aspektów – mówisz i masz.
Do tej trójcy: planety, znaki i aspekty dochodzi jeszcze 12 domów, czyli obszarów życia w których będziesz wykorzystywał swoje potencjały, takich jak rodzina, praca czy partnerstwo. Ta cała misterna matryca tworzy coś w rodzaju szyfrowego zamka, uruchamianego przez aktualny (tranzyty) i symboliczny (dyrekcje, progresje) ruch planet. Zadaniem astrologa jest znalezienie powiązań w tym mechanizmie pozwalającym na optymalne wykorzystanie Twojej energii.
Czymże jest owa kosmiczna energia? Nie mam zielonego pojęcia, jeśli Ty się dowiesz daj mi znać. Nie ma to dla mnie większego znaczenia niż degradacja Plutona. Jeden z Czytelników bloga podesłał mi link do strony z teoriami naukowymi wg których aspekty planet mają znaczenie. To po prostu działa, a przez ponad dwa lata pisania bloga przekonałem do tego przynajmniej kilkudziesięciu twardo stąpających po ziemi inwestorów.
Wiem, że astrologia jest skutecznym narzędziem do poznawanie siebie oraz otaczającego nas świata. Napisałem – wiem, a nie - wierzę. Wierzyć mogę w to, że moja interpretacja przyszłych wydarzeń jest prawidłowa i ta wiara wpływa na moje działania teraz. Bo kiedy już się wydarzy to co wydarzyć się miało, nie mówię - wierzyłem w to, lecz - wiedziałem o tym.